Moje zdjęcie
UWAGA! UWAGA! TEN BLOG NIE BĘDZIE PRZEZ NAS UŻYWANY I ZOSTANIE WKRÓTCE PRZENIESIONY NA NASZA NOWĄ STRONĘ "Travelling Butterfly" (www.travellingbutterfly.com) Zajrzyjcie na nową stronę żeby śledzić co się z nami aktualnie dzieje! Pozdrawiamy. Julita & Wojtek

czwartek, 20 grudnia 2012

Boże Narodzenie w Australii

Australijskie święta wypadają w środku lata i to zasadnicza różnica między świętami w Europie a tymi tutaj. W Brisbane w grudniu temperatura sięga 35 stopni, nie ma mowy o świątecznej atmosferze jaką pamiętamy z Polski (czytaj post z zeszłego roku) czy białym puchu za oknem. Co zatem jest podobne?

Choinki i świąteczne dekoracje
Choinki można spotkać nie tylko w domach ale w sklepach, głównych placach miasta oraz w barach, restauracjach i urzędach. Ta największa w Brisbane stoi na Placu St. George, jej uroczyste zapalenie odbywa się w jeden z pierwszych grudniowych piątków, co przyciąga tłumy gapiów. Wszystkie światełka są na baterie słoneczne i jak widać słońca w tym roku nie brakowało, bo choinka świeci się jak każda inna. Jest też tradycja rozbierania choinki tak samo jak w Polsce, najpóźniej 12 dni po świętach, żeby nie przyniosły pecha w Nowym Roku. Oprócz choinek, przywędrowała tu amerykańska tradycja przyozdabiania domów oraz ogrodów a najładniej przyozdobione domostwa biorą udział w konkursie. Miasto organizuje specjalne płatne wycieczki autobusowe do tych najbardziej przyozdobionych dzielnic, nazywa się to 4KQ Christmas Lights Tour i oczywiście odbywa się po zmierzchu. Video z jednym takim przyozdobionym domem pod Brisbane jest wrzucone na naszą stronę na FB.




Śpiewanie kolęd
Tradycja ta przywędrowała z Europy i są to głównie Brytyjskie melodie. W okresie przedświątecznym organizowane są różne imprezy, gdzie motywem przewodnim jest śpiewanie kolęd np. Carols on Green (świąteczny piknik z kolędami), albo Carols in the City coroczna wielka impreza w Brisbane pod patronatem prezydenta miasta. W Melbourne największą imprezą jest Carols by Candlelight, które odbywa się z wigilię i jest transmitowany na żywo w TV.

Mikołaj i renifery
Wszędzie można go spotkać i choć pogoda nie służy jego tradycyjnemu strojowi, to widzieliśmy jego australijskie wersje: na ratownika plażowego czy na surfera. Dowiedzieliśmy się też o tutejszej bożonarodzeniowej tradycji: otóż w Wigilie dzieci zostawiają pod drzwiami do domu mleko i ciastka dla mikołaja oraz marchewkę dla renifera! Bardzo popularany jest też zwyczaj wożenia mikołaja w wozie strażackim przez ulice miasta, żeby ten mógł obdarować dzieciaki lizakami i cukierkami.

Świąteczne prezenty
Każdy musi dostać prezent i szał zakupowy trwa cały grudzień. Może z tą różnicą że budżet przeciętnego Australijczyka jest nieco wyższy niż Polaka, tutaj przeciętna osoba wydaje ok $500 na prezenty bożonarodzeniowe. Tu przeczytaj o oryginalnym bożonarodzeniowym prezencie. My w tym roku zorganizowaliśmy sobie z przyjaciółmi ‘secret santa’, czyli kupowanie prezentów-niespodzianek wylosowanym osobom, i tym sposobem mikołaj przyniósł nam: helikopter, miętę do zasiania w jajku oraz książkę nie do końca moralną…

Świąteczne BBQ oraz Secret Santa z przyjaciółmi w Roma Street Park
Imprezy świąteczne w pracy
Impreza świąteczna nie może być sponsorowana przez pracodawcę jeżeli pracujesz w sektorze publicznym. W takim przypadku często więc organizuje się albo świąteczny lunch w restauracji albo świąteczne śniadanie. Za wszystko jednak trzeba płacić z własnej kieszeni. Czasami organizuje się tak zwany trening na koniec roku, i oprócz prezentacji jest darmowe jedzenie…w sektorze prywatnym natomiast hulaj duszo, słyszeliśmy o imprezach świątecznych na torach wyścigowych, gdzie oprócz drinków, jedzenia dostaje się pieniądze na obstawianie wyścigów konnych. Impreza ‘czerwony dywan’, gdzie ludzie przebierają się za znane osobowości, albo impreza bal maskowy z wróżbitami, magikami i innymi pokazami. Takie wielkie imprezy organizowane są w soboty i można przyjść ze swoją połową.

Świąteczna królowa i król na imprezie świątecznej z pracy
U mnie (Julita) w pracy w zeszłym roku mieliśmy ciekawe mikołajki pod nazwą ‘stealing santa’, czyli ‘złodziejskie mikołajki’. Zasady są dokładnie opracowane, w skrócie opisze, że każdy kto kupił prezent dostawał numerek, który decydował, w której kolejności losuje się prezent dla siebie. Im wyższy numerek tym lepiej dla ciebie, gdyż osoby, które są za tobą widzą, co dostałeś i mogą zamiast losować prezent, po prostu ukraść twój, ty natomiast losujesz następny w miejsce tego, który ci ukradziono. Zapewniam, że wszyscy bawili się wyśmienicie!

Śniadanie w stylu tropikalno-świątecznym :)
Bożonarodzeniowy obiad
Australijska rodzina obchodzi uroczyście głownie Dzień Bożego Narodzenia (tradycja Brytyjska) i cała rodzina zbiera się na uroczysty obiad. Przygotowuje się z tej okazji najwykwintniejsze potrawy, typu pieczeń (Sunday roast), szynki, pieczony indyk – często te dania są w sosie czereśniowym! Generalnie to czereśnie są owocem numer 1 na święta, dodaje się do wszystkiego, dań, deserów, lodów, ciast i przyozdabia się nimi stół. Kolejnym daniem, który tu w Queensland jest bardzo popularnym to grillowane krewetki. Wiele osób mi powiedziało, że w ich domu to obowiązkowa świąteczna potrawa.

Jako że Boże Narodzenie pokrywa się z wakacjami szkolnymi oraz sezonem urlopowym, wielu Australiczyków wyjeżdża na wakacje i wtedy taki bożonarodzeniowy obiad to po prostu BBQ w parku albo na plaży!

Świątecznie BBQ - trzy wersje kangura: steak z kangura, burger kangurowy oraz kiełbaski z kangura
Świąteczny urlop
Sporo ludzi wykorzystuje święta jako świetną okazję do urlopu – okres świąteczno-noworoczny to absolutny szczyt sezonu, z pełnymi plażami i kempingami. Kochający kempingi Australijczycy ruszają takimi tłumami, że w niektórych miejscach około czerwca czy lipca odbywa się losowanie miejsc na polach namiotowych na okres świąteczny…Jako że nasz cudowny pracodawca podarował nam dodatkowe 4 dni urlopu w tym roku, wystarczyło wziąć 3 dni ze swojej puli i tym sposobem mamy 16 dni wolnego! Dołączamy więc do gromady Australijczyków urlopującej w czasie świąt. W tym roku wyruszamy w podróż przez outback do Adelaide, gdzie spędzimy święta z przyjaciółmi, a w drodze powrotnej przejedziemy przez Great Ocean Road, zajedziemy na Kangaroo Island oraz Phillip Island.

Pełna relacja z podróży dopiero po powrocie w styczniu, ale będziemy wrzucać krótkie relacje na naszą stronę na FB. Mamy też zamiar wykorzystać urlop do nadrobienia zaległości blogowych – uzbierała nam się już dość długa lista zaległych postów, tak że warto tu zaglądać podczas świąt!

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich czytelników!


J&W 

2 komentarze:

  1. Już po świętach, i tylko napiszemy, że nasza świąteczna kolacja to był BBQ ze stekami i krewetkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj widzialam relacje z parku dzikich zwierzat na Kangaroo Island, ktore prowadzi strasze malzentwo- ciekawa jestem czy i tam dotarliscie...
    Czekam na nastepne posty :) Juz pewnie jestescie blisko domu :)

    OdpowiedzUsuń